Dziś miał miejsce mój pierogowy debiut. Pierwszy raz samodzielnie (no dobrze, poza wałkowaniem ciasta) zrobiłam pierogi! Sukces! Pierogi smakowały, były prośby o kolejną porcję, także śmiało mogę napisać, że nie takie straszne to zagniatanie ciasta, robienie farszu i w ogóle.
Dziś przepis na pierogi ruskie. Choć u mnie w domu ich się nie robi, to ja jakoś wyjątkowo mam na nie smak i postanowiłam na nich uczyć się tej sztuki. Już nie mogę doczekać się kolejnych prób…
Składniki na ciasto:
(ok. 60 sztuk)
- 3 szklanki mąki pszennej,
- 3 jajka,
- ok. 1/2 szklanki przegotowanej, jeszcze ciepłej wody (wodę należy dodawać wg potrzeby, by ciasto dobrze się skleiło),
- 2 łyżki mleka (opcjonalnie)
Składniki na farsz:
- 60 dag ziemniaków,
- 17 dag twarogu,
- 1 cebula,
- 3 łyżki masła,
- sól, pieprz
Sposób przygotowania:
Ziemniaki gotujemy, przepuszczamy przez praskę lub dobrze rozgniatamy widelcem. Dodajemy pokruszony twaróg, sól, pieprz oraz podsmażoną na maśle cebulę. Dokładnie mieszamy całość.
Z podanych składników na ciasto zagniatamy gładką kulę, dzielimy na mniejsze części i wałkujemy placki o grubości ok. 1,5 mm. Szklanką wycinamy koła, napełniamy dużą ilością farszu i dokładnie sklejamy, dobrze dociskając brzegi.
Pierogi gotujemy 5-6 minut w osolonej wodzie, od czasu do czasu mieszając. Aby mieć pewność, że ciasto jest już miękkie, najlepiej pieroga spróbować.
Podajemy ze skwarkami, kwaśną śmietaną, koperkiem lub podsmażoną cebulką.
Smacznego!