Wiosenny spacer…

Pogoda zachęca do wyjścia z domu, wyciągnięcia roweru z piwnicy i odkurzenia rolek!
Każdy powód jest dobry do zaczerpnięcia świeżego powietrza i poszukania pierwszych oznak wiosny.

W trakcie spaceru po Łazienkach Królewskich udało się spotkać takie oto cuda…wiosna1

Wiewiórki w ogóle nie boją się ludzi i chętnie podchodzą się przywitać…

wiosna2

wiosna3

wiosna5

Kolorowe kaczki jedzą prosto z ręki…

wiosna4

A między drzewami trawę skubią sarny!

Walentynkowe inspiracje prosto na stół

Walentynki za niespełna tydzień. Czas pomyśleć o przygotowaniu miłej niespodzianki dla Drugiej Połówki. Aby wspólne chwile były jeszcze bardzie wyjątkowe, warto zadbać nie tylko o wykwintne dania i słodkie desery, ale również o tym co zgromadzimy wokół potraw.
Oto kilka pomysłów na walentynkowy stół!3Przede wszystkim świece, a w zasadzie dużo świec – to podstawa!

9Później przechodzimy do wyboru kolorystki. Romantyczny różowy, delikatna biel, lekki turkus lub błękit.
Pastele będą wyglądały znakomicie.

16

18

Świetnie sprawdzi się także duża ilość świeżych kwiatów. Tulipany, róże, lilie. Wybór jest ogromny!

14

5

A może dekoracja bardzo minimalistyczna?

15

6I obowiązkowo kolor czerwony, który nieodzownie kojarzy się w Walentynkami. Możemy pokusić się o czerwone serwetki, obrus lub całą zastawę.

11

7

19

4

20

12

13

17

Bez względu na rodzaj dekoracji, najważniejsza i tak będzie atmosfera wokół stołu, jaką sami tego dnia stworzymy…

Książki na zimowe wieczory: Stephen King

Pierwszy raz z twórczością Stephena Kinga spotkałam się dobrych kilka lat temu i było to spotkanie przypadkowe. W jednym z marketów, przeglądając książki na wyprzedaży trafiłam na zbiór opowiadań Cztery pory roku i tak zaczęła się moja przygoda z Kingiem.

Zafascynowana tymi czterema nowelami, dałam się wciągnąć w magiczny, mroczny, a momentami bardzo przerażający świat, który potrafi mnie pochłonąć na kilka godzin i pozwala zapomnieć o otaczającym, tym realnym świecie.

king3

W domowej biblioteczce zgromadziłam już kilka książek Kinga. Są to między innymi wspomniane Cztery pory roku, Zielona mila, Cmętarz zwieżąt oraz Dallas ’63.
Kilka pozycji trzymam w wersji elektronicznej na tablecie, na przykład Carrie, Miasteczko Salem, Uciekinier, Worek kości, Dobre małżeństwo i kilka innych.

Moi ulubieńcy to Skazani na Shawshank – opowieść o Andym Dufresne, finansiście, który zostaje niesłusznie skazany na karę podwójnego dożywocia za zamordowanie żony i jej kochanka. Mimo to, nie poddaje się, nawiązuje przyjaźń z jednym z więźniów i obmyśla perfekcyjny plan ucieczki.
Na równi z powyższym opowiadaniem jest Zielona mila, gdzie magia miesza się z rzeczywistością, a świat potrafi być okrutny i zaskakujący.
Przez opowieść prowadzi czytelnika Paul Edgecomb, strażnik więzienny pracujący przy wykonywaniu kary śmierci, który wspomina wydarzenia z 1935 roku i postać niezwykłego Johna Coffey’a.
Na trzecim miejscu mojego rankingu – Cmętarz zwieżąt (spotkałam się z różnymi tłumaczeniami tytułu, błędy ortograficzne są celowe), gdzie spokojne życie rodziny Creedów zamienia się w prawdziwe piekło!
Droga i tajemnicze miejsce za ich domem są pełne nagrobków zwierząt, stworzonych przez dzieci i nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie destrukcyjna moc tego miejsca, przynosząca cierpienie całej rodzinie. A wszystko za sprawą kota, ulubieńca córeczki głównego bohatera, który ginie pod kołami pędzącej ciężarówki…

king1

Książki Kinga doczekały się ekranizacji filmowych i jak dla mnie jest to prawdziwe kino, warte obejrzenia i polecenia znajomym.
Preferuję zasadę, by najpierw przeczytać, a później obejrzeć i w przypadku książek Kinga sprawdza się to doskonale.
Książki utrzymują czytelnika w napięciu, skłaniają do myślenia i poszukiwania rozwiązania, pisania w międzyczasie swojego biegu wydarzeń i losów bohaterów. Film obejrzany później doskonale dopełnia dzieła.

Warto wspomnieć, że powieściach Kinga akcja wielokrotnie rozgrywa się w stanie Maine, gdzie mieszka sam autor, a historie inspirowane są prawdziwymi ludźmi i wydarzeniami.

king2

Obecnie jestem w trakcie czytania Wielkiego marszu-alegorycznej opowieści o przyszłości Stanów Zjednoczonych, gdzie do walki o przetrwanie staje stu wybrańców chłopców. Jestem bardzo ciekawa zakończenia, a książki Kinga polecam każdemu, kto lubi czasem się bać…

Zimowe szaleństwo!

Nowy rok rozpoczął się fantastycznie!
Od 2 stycznia zaczęliśmy długo wyczekiwany urlop i pojechaliśmy w góry.
W tym roku wybór padł na Krynicę-Zdrój.

Pogoda dopisywała, choć zdarzały się momenty, gdzie padał marznący deszcz, wiał silny wiatr i w oka mgnieniu rozpętała się istna burza śnieżna, co było powodem zamknięcia ośrodka narciarskiego.

Widoki ze szczytu Jaworzyny Krynickiej były cudowne!
W słoneczne dni można było podziwiać Tatry.
wyciag2

wyciag5

Kolej gondolowa szybko dowoziła narciarzy i snowboardzistów na sam szczyt.

wyciag1

wyciag3

Czasami trzeba było uważać na pędzące ratraki, które poprawiały warunki na stoku, by jazda była jeszcze przyjemniejsza.wyciag4

A po kilku godzinach szaleństw na stoku, nic nie smakowało tak dobrze jak grzaniec lub ciepłe piwo z sokiem i cytrusami.
Ranking wygrało piwo z sokiem serwowane w Domku w dolinie. Było bardzo aromatyczne, a przede wszystkim idealnie rozgrzewało. Niesamowity smak!grzaniec

Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w lutym kolejny wyjazd! Już nie mogę się doczekać…