Nad morzem spędziliśmy październikowy weekend.
Pogoda była wprost genialna! Było ciepło, świeciło piękne słońce, można było opalać się na plaży, a co odważniejsi kąpali się w Bałtyku.
Zjedliśmy pyszną zupę i ryby w Bar Przystań, piliśmy kawę na plaży i spacerowaliśmy brzegiem morza z Sopotu do Gdańska.Marina w Sopocie była punktem obowiązkowym. Te wszystkie łodzie i jachty prezentują się doskonale!Wdrapaliśmy się także na latarnię morską znajdującą się blisko wejścia na sopockie molo. Widoki były naprawdę świetne.
Spacer po molo obowiązkowy! Pogoda dopisywała, a turystów jak na październik było naprawdę sporo.Piękne październikowe niebo i jesienne barwy drzew – idealnie!
Dotarliśmy do Gdańska!
Polskie morze zdecydowanie bardziej podobało mi się w czasie naszego jesiennego wypadu, niż w sezonie wakacyjnym. Zdecydowanie spokojniej, mniej turystów i przede wszystkim ciszej. Można siedzieć na plaży, zebrać myśli, patrzeć na spacerowiczów…
Musimy tu koniecznie przyjechać zimą!
Zawsze zachwycają mnie te kolorowe łodzie.
Piękne jest polskie morze! O każdej porze roku 😉
Pozdrowienia!
Ja też je uwielbiam! A Bałtyk najbardziej lubię jesienią i zimą.
Pozdrawiam!