Dziś kilka słów o moich ulubionych polskich blogach kulinarnych. Nie sposób wymienić wszystkich, dlatego ograniczam listę do 5, na które zaglądam najczęściej (kolejność losowa).
Wybór tego bloga jest oczywisty – przepiękne zdjęcia, dopracowane w najdrobniejszym szczególe.
Zdjęcia autorstwa Małgosi oglądam z zachwytem i otwartymi ustami z wrażenia. Lubię klimat tego bloga, ferię barw i taką pozytywną energię, która płynie z każdego obrazka. Stylizacje potraw są klimatyczne i wyjątkowe. Zagłębiając się w czeluście bloga nawet nie zauważam jak szybko mija czas.
A i przepisy są jak najbardziej godne uwagi i wypróbowania w zaciszu własnej kuchni.
Blog prowadzony przez Zosię jest uroczy w swej prostocie i jestem pewna, że przekonuje do spróbowania swych sił w kuchni, każdego kto boi się ugotować czegoś poza wodą na herbatę.
Jak dla mnie siłą tego bloga jest również młodzieżowe podejście do gotowania, takie na luzie, proste i serdeczne. Dużym plusem jest także podział przepisów na działy: dla przyszłych mam, dla dzieci, czy choćby właśnie dla studentów.
Dzięki temu blogowi z zapartym tchem zaczęłam zgłębiać tajniki robienia zakwasu w domowych warunkach, uwierzyłam że jest możliwe upieczenie chleba w piekarniku, który mam w swojej kuchni, a ciepłe bułeczki śniadaniowe nie muszą pochodzić z pobliskiej piekarni czy marketu.
Pracownia wypieków to jednak przede wszystkim przywołanie wspomnień z mojego rodzinnego domu o czasach, gdy babcia wspominała jak piekła chleb dla całej rodziny w kuchence opalanej drewnem, o aromacie jaki panował w całym domu i chrupiącej skórce każdego bochenka.
Kwestia smaku porywa ogromem przepisów z najdalszych zakątków świata. Blog prowadzony jest z niezwykłą starannością, każdy szczegół w przepisie jest dokładnie objaśniony, a czytelnik nie czuje obawy przed wypróbowaniem nawet najbardziej skomplkowanego przepisu.
Niejednokrotnie korzystam z pomysłów autorki bloga, kiedy potrzebuje czegoś wyjątkowego i wyszukanego na spotkanie w gronie przyjaciół, co wiem że na pewno zrobi wrażenie i będzie smakowało wszystkim gościom (a i o przepis zapytają).
Dodatkowym atutem jest również opatrzenie każdego przepisu zdjęciami, na widok których kubki smakowe po prostu szaleją!
5. Moje wypieki
Jestem ogromnym łasuchem, to fakt! I to właśnie dlatego zaglądam tak często na Moje wypieki. Zawsze znajdę tu ukojenie na widok tych wszystkich tortów, ciast i ciasteczek…Najchętniej wypróbowałabym wszystkie przepisy na słodkości, ale resztki zdrowego rozsądku na szczęście mnie powstrzymują i alarmują, że niski wzrost i nadwaga nie będą dobrze ze sobą wygladały.
Przepisy są oryginalne, niebanalne, tradycyjne i z różnych stron świata. Każdy znajdzie coś dla siebie, od czego będzie mógł rozpocząć przygodę z pieczeniem i poczuje się jak mistrz cukiernictwa.