Ksiązki na jesienne wieczory: Dieta paleo

Dieta paleo, czyli dieta człowieka pierwotnego, to sposób odżywiania, do którego nasze ciała wyewoluowały i dzięki któremu osiąga się optimum zdrowia.
Dieta ta opiera się na przypuszczalnej diecie naszych przodków z okresu paleolitu, jednak nie naśladuje ich sposobu odżywiania, ale raczej eliminuje pożywienie, którego nasi przodkowie nie jadali i do którego nasze ciała się nie dostosowały.

paleo6

W świat diety paleo wprowadza nas właśnie książka Pete’a Evansa Dieta paleo.
Przedstawiona przez Evansa dieta zakłada spożywanie  pełnych i nieprzetworzonych produktów, wybieranie mięsa ze sprawdzonych hodowli oraz wyeliminowanie z jadłospisu zbóż, roślin strączkowych, oczyszczonego cukru oraz części nabiału.

Książka podzielona jest na następujące części:

  • śniadania
  • jarzyny, przystawki i przekąski
  • ryby i owoce morza
  • drób
  • mięso
  • desery
  • napoje.

paleo1

paleo2

paleo5

W każdej z wyżej wymienionych części znajdziemy porządną dawkę inspiracji na zdrowe i pyszne dania, które możemy przygotować w domu, jak choćby sałatka z wędzonego pstrąga, domowe burgery, sałatka z kurczaka oraz mus czekoladowy z awokado.

paleo3

Na końcu znajdziemy spis pojęć, które mogą nam się wydać dziwne i skomplikowane, a które autor objaśnia, by przygotowywanie posiłków nie stanowiło dla nas najmniejszego problemu.
Dowiemy się m.in, czym są uaktywnione orzechy, jak przygotować harissę oraz kiszony ostry sos chili.

paleo4

Dla mnie dodatkowym atutem książki są piękne zdjęcia autorstwa Marka Roper’a.

Wyd. Pascal, 46,90 zł

Spacer po Londynie. Dzień 1

Londyn przywitał nas pięknym słońcem! Pogoda nas rozpieszczała przez całe dwa dni i mieliśmy wrażenie, że to bardziej maj niż początek października.

Dzięki takim okolicznościom, mogliśmy zacząć realizować nasz plan intensywnego zwiedzania.

london1

Zaczęliśmy od wizyty w British Museum, gdzie spędziliśmy ok. 4 godzin, choć i tak nie udało nam się zobaczyć wszystkich ekspozycji. Zatem mamy pretekst, by jeszcze tam wrócić.

london2

Zmierzając w kierunku centrum miasta mięliśmy okazję zobaczyć prawdziwe londyńskie taksówki…london3

…i czerwone autobusy, jedne z symboli Londynu!

london4

I oczywiście charakterystyczne oznaczenie metra.london5

Kiedy w końcu naszym oczom ukazał się poniższy widok, wiedzieliśmy, że dotarliśmy do kolejnego punktu naszego zwiedzania – Pałac Westminster i Big Ben.
london6

Ale najpierw…London Eye!
Z góry rozpościerał się cudowny widok na miasto…

london7

london8

london9

london10Zmierzając w stronę Chinatown, trafiliśmy także na M&M’s World, który zachwycił nas kolorami i mnóstwem smakowitości. Po szybkim spacerze pomiędzy kolorowymi drażetkami, a koszulkami i innymi gadżetami, udaliśmy się w kierunku kolejnego punktu naszej wycieczki.
london11

london12

Chinatown nie sposób nie zauważyć! Wieczorową porą ta część Londynu po prostu zachwyca! Chińskie lampiony, mnóstwo pysznego jedzenia, które kusiło nas z każdej strony. Nie wiedzieliśmy na co się zdecydować, choć byliśmy już bardzo głodni, chcieliśmy usiąść i odpocząć…london13

W końcu zdecydowaliśmy się na jedną z knajpek- płacimy 5 funtów za osobę i jemy do woli:)

london14

Najedzeni, zmęczeni, ale i zadowoleni, że udało nam się zrealizować nasz plan zwiedzania, zaczęliśmy zmierzać w kierunku metra, by udać się w końcu do hotelu…

Z wizytą w British Museum

To była nasza pierwsza wizyta w Londynie. Na zwiedzania mieliśmy tylko dwa dni i chcieliśmy je maksymalnie wykorzystać.
Plan zwiedzania był ustalony przed wylotem, wiedzieliśmy co chcemy zobaczyć i gdzie pójść.
Po dotarciu do centrum miasta, skierowaliśmy nasze kroki w stronę British Museum, które było na pierwszym miejscu naszej listy.

W muzeum spędziliśmy ok. 3 godzin. Zachwycała nas każda wystawa i każdej chcieliśmy poświęcić choć chwilę. Niestety, w tak krótkim czasie nie było to możliwe, by zobaczyć wszystko, dlatego mamy pretekst by jeszcze tam wrócić.

Dziś na blogu mała cześć z naszego zwiedzania, czyli ekspozycja chińskiej porcelany.
muzeum5

muzeum2

muzeum4

muzeum12

muzeum6

muzeum1

muzeum7

muzeum10

muzeum9

muzeum8

muzeum3

muzeum11

Zachwycał mnie każdy najmniejszy talerzyk i filiżanka. Wszystko ręcznie zdobione, z dbałością o najmniejszy szczegół.
Chętnie zabrałabym taki komplet filiżanek do domu 🙂

Greckie wakacje – Knossos

Wiedziałam, że Knossos będzie obowiązkowym punktem podczas naszego pobytu na Krecie.
Zwiedzanie pałacu połączyliśmy ze zwiedzaniem Heraklionu, stolicy wyspy.
Samo zwiedzanie pałacu w Knossos zajęło nam jakieś 2-2,5h.
Na miejsce dotarliśmy korzystając z autobusów. Przystanki są bardzo dobrze oznaczone, a i sami kierowcy informują, gdzie należy wysiąść.
Bilet wstępu do Knossos kosztuje 2 euro.
her11

her1

her4

her7

her10

her12

her5

her6

her3

her2

her9