Jestem zdecydowanym mięsożercą i nie wyobrażam sobie, żebym miała zrezygnować z soczystych steków, grilowanego kurczaka, bądź gorącego gulaszu. Czasami jednak odstawiam mięso na rzecz posiłków całkowicie warzywnych.
Dzisiejsza propozycja to własnie ta druga opcja – warzywa, bo burgery bez mięsa też mogą być smaczne. Kto nie wierzy, niech koniecznie spróbuje jeszcze dziś 🙂
Składniki:
(dla 2 osób)
- 200 g ugotowanej ciecierzycy,
- 1 jajko,
- 1 ząbek czosnku,
- 2 łyżki soku z cytryny,
- 3 łyżki oliwy z oliwek,
- 2 łyżki mąki migdałowej,
- olej roślinny do smażenia,
- przyprawy do smaku: sól, pieprz ziołowy, pieprz cayene, kurkuma,
- dodatkowo na burgery: bułki, sałata, krążki cebuli, plastry pomidora, ogórek, ketchup
Sposób przygotowania:
Do malaksera wrzucamy ciecierzycę, czosnek, przyprawy, jajko, oliwę, mąkę migdałową, sok z cytryny i mieszamy – konsystencja ma być lepka, ale nie całkowicie gładka. Z masy formujemy kule, a następnie lekko je spłaszczamy i nadajemy kształt kotletów.
Burgery smażymy na rozgrzanym oleju (u mnie rzepakowy) po 3-4 minuty z każdej strony. Odsączamy na ręczniku papierowym.
Burgery składamy wg upodobań.